Dotychczasowa nauka nie radziła sobie z opisem fenomenu religii, zarówno
w ujęciu jej rozwoju historycznego jak i z umiejscowieniem jej w całości
zjawisk kulturowych. Działo się tak nie tyle może z niewydolności nauki
w tym względzie ile z niesprzyjającej zainteresowaniu tą tematyką atmosferą
stwarzaną przez wpływowych propagatorów doktryn politycznych i religijnych,
z reguły bardziej zainteresowanych czynieniem z ich „jedynie słusznych
prawd” niż przedmiotu rzeczowych badań naukowych.
Niemniej jednak rozwój teorii nauk humanistycznych postępował i tworzona
obecnie w Instytucie Prawii1 teoria kultury, pozwala na ujrzenie
w jednolitym spójnym opisie zarówno systemu kulturowego w ramach całego
kosmosu, jak i wszelkich przejawów działalności umysłowej i cywilizacyjnej
ludzi. W ujęciu tym zjawiska życia religijnego jawią się jako naturalny
efekt funkcjonowania systemu kulturowego oraz niezbędny czynnik organizujący
osobowość jednostek ludzkich.
Poniższe rozważania metodologicznie mieszczą się w ramach ujęcia systemowego2,
jedynego, jak się wydaje zdolnego zmierzyć się z problematyką tak złożonego
zjawiska jakim jest kultura, natomiast treściowo można je uważać za
kontynuację polskiej myśli humanistycznej3, rozwijającej się
nieco na marginesie wielkiej polityki i panujących doktryn, ale dzięki
temu potrafiącej zachować niezależność myślenia.
Miejsce kultury w kosmosie
Kultura jest częścią wszystkiego co się dzieje w kosmosie, jako że kultura
człowieka jest podsystemem w systemie obejmującym całość. Szkic teorii
wszystkiego, co się dzieje już istnieje4, ale dopracowanie
jej nie jest z punktu widzenia teorii kultury istotne, jeżeli tylko
pamięta się o kilku związkach systemu kultury ze światem w którym ona
funkcjonuje. Te związki to: system kulturowy żyje (przynajmniej jak
na razie) kosztem kosmosu. Z niego czerpie tworzywo i energię, oraz
podgląda własności tego większego systemu i zdobytą w ten sposób wiedzę
wykorzystuje w procesie samoorganizacji.
Świat (Kosmos) jest systemem obejmującym całość bytu – opisywany jako
nieustanne stawanie się, nie stan, nie trwanie, a właśnie ciągła zmienność,
a dzięki immanentnym własnościom fizycznym tworzywa świata, także możność
nieustannej ewolucji. Do opisu świata lepiej więc nadawać się będą czasowniki,
a nie rzeczowniki.
Przed zaistnieniem kultury świat żył tylko siłami natury. Natura to
procesy dziejące się mocą naturalnych własności tworzywa świata, bez
udziału świadomości. Rozwój oraz wzrost złożoności form odbywa się na
mocy praw samoorganizacji materii. Życie jako powielanie informacji
zakodowanej w samopowielających się strukturach materii to naturalne
i nieuchronne osiągnięcie natury. Rozpoznane już mechanizmy ewolucji
i chaosu pokazują, że powstanie świadomości jawi się jako nieuchronna
konsekwencja procesu życia.
Powstanie świadomości człowieka wprowadziło do ewolucji świata zmianę
jakościową. Oprócz zmian i regulacji zachodzących naturalnymi (automatycznymi)
sprzężeniami doszły sprzężenia z udziałem świadomości, z generowaniem
sterowania celowego wyprowadzanego z przetwarzaniem informacji w oparciu
o umysłowy model świata. Kultura to podsystem w świecie objęty modelem
i możliwością wprowadzania celowych zmian.
Historycznie kultura narosła na systemie całościowym i skorzystała z
najbardziej wykształconych przez niego form. Kultura rozszerza się obejmując
coraz to większą część systemu nadrzędnego. Większy obszar i więcej
aspektów. Kultura stwarza też w świecie rzeczy nieistniejące tam wcześniej:
nowe kształty organizacji materii, wiedzę, samoświadomość świata oraz
systemy wartościowania zjawisk.
Istotą systemu kosmicznego jest krążenie energii. O źródłach energii,
tj o obszarach w których rozproszona energia (o wysokiej entropii) zmienia
się w skupioną (o niskiej entropii) wiemy dziś jeszcze niewiele. Możemy
tylko zaobserwować skutki tego procesu w postaci drobnych acz powszechnych
procesów wirtualnych, które przy sprzyjających okolicznościach generują
elementarne cząstki materii, oraz w postaci większych źródeł materii,
jak kwazary, które wyrzucają z siebie całe gwiazdy i galaktyki, oraz
największe za źródeł energii – wielkie wybuchy, podobne do tego, który
był przez wiele lat uważany za fizyków za jedyny – za początek świata,
a których dziś już zdołaliśmy namierzyć kilka i stwierdzić, że nie stanowią
one punktu osobliwego w rozwiązaniach hipotetycznych równań wszechświata5
.
Z punktu widzenia kultury ważny jest ten obszar świata, w którym istnieje
strumień energii. Powstają w nim układy dyssypatywne, które rozpraszając
doprowadzaną do nich energię, część z niej wykorzystują do budowy obiektów
bardziej uporządkowanych niż tworzywo (układów o mniejszej niż otoczenie
entropii).
W ten sposób powstają w świecie cząstki, ciężkie pierwiastki, związki
chemiczne i w ten sposób powstało też życie, które to zaczęło przechowywać
i powielać informację na temat siebie, czyli (z punktu widzenia obiegu
energii kosmicznej) na temat specyficznych układów zmniejszających swoją
entropię kosztem energii otoczenia. Życie rozwija się ilościowo zwiększa
się liczba nośników przechowujących i powielających informację, oraz
jakościowo – układy żywe przetwarzające i powielające informację stają
się coraz bardziej skomplikowane, a przetwarzanie i gromadzenie informacji
odrywa się już od związku z materialnym nośnikiem – wykorzystując tylko
biologiczne procesory do jej przetwarzania.
System kulturowy narodził się na pewnym etapie rozwoju zwierząt, kiedy
to informacja o świecie mogła być przekazywana pomiędzy osobnikami i
służyć do powodowania w otoczeniu celowych przemian.
Nie wdając się w szczegółowe (trudne i niepewne) rozważania kiedy to
nastąpiło w procesie ewolucji człowieka, oraz które jeszcze zwierzęta
tworzą obieg informacji i przemian świata, które możemy już nazwać kulturą,
poprzestajemy na stwierdzeniu faktu, że gatunek homo-sapiens stworzył
taki system i poniższa teoria jego właśnie dotyczy, oraz że ilość informacji
o świecie zgromadzona przez kulturę jest spora i rośnie, a przemiany
dokonywane w środowisku polegające na celowym przekształcaniu zastanego
układu materii stają się imponujące, jakkolwiek mogą być problematyczne
etycznie i moralnie.
Struktura systemu kulturowego
Kultura to system przekształcający zastaną postać świata w myśl rodzącego
się w systemie planu. System zachowuje pamięć części dokonywanych przekształceń
i gromadzi w ten sposób swoje doświadczenie. Wykształca świadomość swojego
istnienia i swojej struktury, co pozwala mu utrzymywać swoją tożsamość
i stabilność.
W systemie kulturowym możemy wyodrębnić cztery podstawowe podsystemy:
organizm ludzki, osobowość, społeczeństwo i cywilizację.
Organizm to system – system materialny – biologiczny dążący do utrzymania
swojej odrębności i równowagi (jak każdy system), z zaawansowanymi metodami
odbierania wrażeń ze świata i od siebie samego, wykształcający też organ
zdolny do przemiany odbieranych wrażeń na sygnały informacyjne i operowaniu
informacją.
Funkcją organizmu w kulturze jest przemiana wrażeń ze świata na jednostki
informacji (bity) oraz udostępnianie osobowości organu przetwarzania
informacji. Funkcja ta stawia organizmowi wymagania utrzymywania swojej
sprawności w stopniu maksymalizującym efektywność informatyczną, tzn.
organizm ma mieć zapewnione spełnienie wszystkich potrzeb biologicznych
oraz odpowiedni poziom wrażeń.
Osobowość to system - reprezentacja zinternalizowanego świata, w tym
kultury, u każdego człowieka. System osobowości u swych podstaw odzwierciedla
strukturę świata dyktowaną przez mit, a uświadamianą w światopoglądzie.
System ten powstaje i rozwija się u każdego człowieka samodzielnie,
a tylko interpretowane wrażenia z jego otoczenia (społeczeństwo, cywilizacja,
organizm biologiczny nosiciela) sprawiają, że nosi on piętno kultury
w której wyrasta.
Ponieważ dla człowieka zazwyczaj największe znaczenie posiadają inni
ludzie, w sensie stricte psychologicznym stanowi ona rezultat procesu
projekcji siatki stosunków międzyosobniczych na jednostkę ludzką. Wszystkie
podsystemy z otoczenia osobowości (jako składniki systemu kulturowego)
mają swoją reprezentację w budowanym w niej modelu świata. Funkcją osobowości
w systemie kultury jest indywidualny odbiór odbieranie wrażeń i spostrzeżeń
z cywilizacji, budowa modelu świata, wytwarzanie nowej jego wizji i
przekazywanie jej społeczeństwu.
Osobowość określa człowieka w zróżnicowaniu do innych ludzi. Składowymi
jej są mit (duchowość) ze swoimi pochodnymi, (potrzebami psychicznymi,
strategią życiową), składowe wynikające z biologii – stan ciała z uwzględnieniem
zaspokojenia potrzeb biologicznych, typ dynamiki reagowania na bodźce,
oraz składowe związane z intelektem - typ umysłowości, strategie poznawcze.
Należy zauważyć, że podstawowy kształt osobowości powstaje głównie z
mitu, natomiast inne różnicujące ja wymiary są funkcją warunków w jakich
osobowość buduje się: warunków biologicznych, środowiska przyrodniczego,
dorobku cywilizacji w wymiarze materialnym i intelektualnym.
Społeczeństwo, jako forma organizacji życia ludzi, to także system6,
który konstytuuje komunikacja pomiędzy rolami społecznymi (będącymi
zresztą wytworami tegoż społeczeństwa) pełnionymi przez jego członków.
System stwarza role społeczne i obdarza nimi ludzi oraz sieci ludzkie.
Ról społecznych jest w społeczeństwie znacznie więcej niż ludzi. Generalnie,
każdy człowiek otrzymuje role związane ze wszystkimi podsystemami kultury,
niejednokrotnie po kilka na podsystem. Tak jest też z sieciami ludzkimi:
sieci funkcjonalne (powoływane do określonych zadań) otrzymują też po
kilka ról, a sieci efemeryczne przyjmują role ad hoc. Funkcją społeczeń¬stwa
jest odbieranie wizji światów od ludzi i wytwarzanie planu (planów)
akcji dziejowej.
Cywilizacja to system – materialna reprezentacja stanu i rozwoju kultury,
szczególnie w zakresie wiedzy techniki. Istotą cywilizacji jest praca:
przekierowywanie sił przyrody za pomocą myśli tak, aby w wyniku ich
działania realizowana była rekonstrukcja świata jako realizacja planu
akcji dziejowej.
Cywilizacja operuje na zastanych elementach świata, a także tworzy nowe
struktury nieznane naturze oraz nieznane cywilizacji zastanej. Cywilizacja
tworzy też nowe jakości w świecie jak np. dorobek umysłowy, sztukę czy
też wierzenia. Funkcją cywilizacji w kulturze jest realizowanie planu
akcji dziejowej oraz dostarczanie wrażeń organizmom – materiału z którego
osobowości będą budować świadomość systemu.
Opisane cztery klasy podsystemów to nie cztery elementy, gdyż obiektów
tych klas jest wiele. Poza tym system kulturowy obejmuje sobą wielość
(prawie kontinuum) opcji różniących się pomiędzy sobą treścią tożsamości
i doświadczeń i stanowi nie tyle sumę, co superpozycję tych opcji (superpozycję,
gdyż opcje te mają wiele elementów wspólnych – wspólną cywilizację i
wspólne społeczeństwa). Te opcje nie są przypisane do konkretnych obiektów
podsystemowych, (istnieją społeczeństwa tzw. wielokulturowe), chodź
konkretna opcja kulturowa preferuje przemiany swoich subsystemów według
sobie właściwej drogi. Fakt, że różne opcje kulturowe nie działają w
izolacji od innych powoduje ewolucję zarówno tych opcji, podsystemów
jak i całego systemu.
Życie systemu kulturowego
Życie systemu kulturowego to nieustanne odtwarzanie treści kultury wzbogacane
poszerzającym się dorobkiem zobiektywizowanym w cywilizacji. Na podstawie
odbierania wrażeń ze świata i swojego organizmu człowiek tworzy sobie
podświadome odczucie istoty świata siebie i swojej w nim roli, nazywane
mitem dziejotwórczym. Na jego bazie system kulturowy tworzy w osobowości
każdego człowieka swoją reprezentację w postaci modelu świata i towarzyszącej
mu duchowości. Mit generuje w osobowości potrzeby psychiczne – potrzeby
systemu kulturowego zinternalizowanego przez człowieka, a potrzeby te,
formy i sposoby ich zaspakajania, stają się podstawą jego strategii
życiowej. Społeczeństwo dokonuje superpozycji tych jednostkowych strategii
życiowych - tworzy plan akcji dziejowej, jako program działań cywilizacyjnych
dla wszystkich podmiotów, zarówno indywidualnych jak i instytucjonalnych.
Realizacja tego programu odbywa się przez pracę - aktywność intelektualną
i fizyczną umożliwiającą wprzęganie sił przyrody w działania na rzecz
systemu kulturowego obecnego we wszystkich przejawach duchowości człowieka,
od mitu do planu akcji dziejowej.
W systemie kulturowym zachodzą zjawiska, które w teorii mitu dziejotwórczego
muszą zostać zredefiniowane lub uzupełniająco objaśnione, a wśród nich
duchowe związane z elementarnymi potrzebami człowieczymi.
Duchowość to właściwości człowieka związane z wygenerowaniem się jego
świadomości (zarówno świadomości swojego istnienia jak i świadomości
istnienia świata i, jako konsekwencji tego, świadomości świata). Głównymi
wymiarami duchowości są: tożsamość, układ odniesienia i transgresja.
Te same wymiary są występują w micie dziejotwórczym prawii, potrzebach
psychicznych oraz w strategii życiowej i tworzą one podstawowy szkielet
osobowości.
Należy przy tym pamiętać, że duchowość człowieka nie wynika bezpośrednio
z jego organizmu, tylko jest elementem systemów wyższego rzędu – kultury
i kosmosu. Tu należy podziwiać intuicję naszych neolitycznych przodków,
którzy odgadli, że duchowość jest czymś odmiennym od organizmu i należy
do świata z którym posiadali poczucie jedni. Dlatego też obdarzali duchowością
całą znaną żywą, a nawet nieożywioną przyrodę. Nawet u nie odczuwających
jedni z przyrodą koczowników powstała świadomość istnienie systemu nadrzędnego,
na którego uosobienie i reprezentację powołali instytucję boga.
Tożsamość to wizja własnej osoby w jej relacjach ze światem, obejmująca
jej funkcjonowanie z punktu widzenia jej odrębności oraz niepowtarzalności
jej psychiki i zachowania.
W rozwoju kultury zachodniej powszechnie występują jej substytuty w
postaci np klasy, narodu, wykonywanego zawodu i religii, one to często
stanowią błędne jej identyfikatory. W teorii mitu dziejotwórczego prawii
tożsamość wiążemy z głównie z wewnętrzną i niezmienną jednością bytu
przełożonym na odczuciem zakresu Ja. Przybierać może ono wartości od
poczucia wyobcowania w świecie (personalizm), poprzez identyfikację
z różnymi sieciami ludzkimi, z przyrodą, terytorium, aż do całkowitego
poczucia jedni z całym kosmosem.
Układ odniesienia łączy się racjonalnym zaspakajaniem potrzeby posiadania
przez człowieka orientacji w otaczającym świecie i przedmiotu czci,
który nadaje sens egzystencji i wyznacza jego pozycję w świecie. To
wzorzec wartościowania zjawisk i poziom wrażliwości wartościującej.
Możliwe do przyjęcia kryterium ich oceny rozpina się na skali w zakresie
od czysto racjonalnej kalkulacji i komparatystyki do istnienia zinternalizowanego
systemu wartości pozwalającego na intuicyjne wartościowanie pojawiające
się równolegle z dostrzeganiem danego zjawiska.
Transgresja. Działania transgresyjne polegają na świadomym przekraczaniu
dotychczasowych ich granic w sferze materialnej, społecznej i symbolicznej.
W teorii mitu dziejotwórczego to przekształcanie świata w postać realizującą
postulaty mitu, to dążność do nieustannego przekraczania ograniczeń
i ciągłego rozwoju.
Dzięki nim jednocześnie zostaje w zdrowy i produktywny zaspokojona psychiczna
potrzeba dążenia do potwierdzenia i powiększenia swojej wartości (potrzeba
hubrystyczna).
Mit dziejotwórczy to podświadome odczucia na temat istoty świata, człowieka
i swojej w nim roli. Mit określa duchowość człowieka. Treści mitu wynikają
z doznań świata, takiego świata jaki doznający widzi, tj. świata o strukturze
będącej odzwierciedleniem aparatu pojęciowego języka, poprzez który
człowiek dokonuje w świecie rozróżnień poszczególnych jego aspektów.
Jest więc mit bezpośrednim odzwierciedleniem systemu kulturowego zinternalizowanego
w duchowości jednostki. Człowiek pod wpływem mitu nie przestając być
zwierzęciem gatunku homo sapiens staje się elementem organizmu wyższego
rzędu – systemu kulturowego obejmującego cały wszechświat włączony do
ludzkiej świadomości, która staje się dzięki temu świadomością świata.
Mit daje odczucia w trzech ortogonalnych wymiarach. Są to wymiary duchowości,
które będą później objawiać się w innych aspektach funkcjonowania człowieka.
Należą do nich opisane już: 1) zakres tożsamości – zakres odczucia obszaru
swojego ja - od doznania wyobcowania do integracji ze światem, 2) układ
odniesienia – nadawanie wartości i ważności doznawanym aspektom świata
– od wyjałowienia (profanum) do sacrum, 3) transgresja – od stagnacji
(świat jest gotowy i skończony) do woli jego rozwoju i przekraczania
ograniczeń.
Mit powstający w kolejnych, nowych pokoleniach jest inny. Zmianie ulegają
warunki w których nowa psychika integruje w sobie docierające do niej
poszczególne elementy systemu kulturowego. Wszystkie one podlegają reinterpretacji.
Właśnie dzięki tym zmianom zasadnicze treści kultury zachowują się w
zmieniających się warunkach i przystają do nowego środowiska.
Kultura jawi się więc jako cały obręb świata włączony do naszej świadomości,
podlegający interpretacjom tej świadomości oraz niejednokrotnie zmieniający
się pod jej wpływem. Materialne tworzywo świata oraz nadająca mu znaczenie
świadomość w interakcji tworzą taki system relacji, w którym oba składniki
przyjmują coraz to nową postać.
Nowe interpretacje zastanego kształtu kultury i nowe znaczenia nadawane
zastanej jej hipostazie powodują nowe (transgresyjne) działania człowieka,
co powoduje, że zmienność kultury nie jest prostą konsekwencją jej stanu
poprzedniego, natomiast podlega nieprzewidywalnym aktom twórczości człowieka.
Nośnikiem świadomości kulturowej (świadomości systemu) jest umysł ludzki,
i to umysł każdej jednostki ludzkiej. Każdy bowiem człowiek ma w sobie
jakiś zespół sądów na temat świata i każdy też podejmuje jakieś działania
pozostawiające ślad (choćby tylko ilościowy) swojej obecności w świecie.
Superpozycja konsekwencji funkcjonowania jednostkowych przejawów świadomości
świata daje w efekcie życie społeczne, które zmienia tło cywilizacyjne,
a tym samym zmienia warunki powstawania nowych i reinterpretacji istniejących
świadomości jednostkowych. Pomimo istnienia świadomości wyłącznie w
bytach jednostkowych, to właśnie byt wirtualny – system kulturowy –
jest głównym motorem dziejów – on bowiem determinuje wyposażenie duchowe
i intelektualne jednostek, zanim jeszcze wkroczą w etap świadomego życia
i wpływania na kształt systemu.
Rozwój. Duchowość, doktryna, religia.
Wobec nieustannej zmienności świata dokonywanej zarówno siłami natury
jak i kultury powstaje problem, czy dokonujące się zmiany możemy określić
jako rozwój. Wskazówką niech tu nam będzie rozumienie rozwoju dokonującego
się w świecie na poziomie najsubtelniejszej struktury materii i zastosowanie
podobnych kryteriów do oceny zjawisk większej skali.
Rozwój to stawanie się coraz to bardziej złożonych form istnienia świata,
form, w których entropia maleje w stosunku do poziomu entropii tworzywa
z którego one powstają. W tym sensie rozwojem jest powstawanie cząstek
elementarnych z rozproszonej energii, powstawanie związków chemicznych
z atomów oraz włączanie materii w samopowielające się struktury życia
biologicznego. Wszędzie tam mamy do czynienia z powstawaniem struktur
o entropii (w sensie termodynamicznym czy informatycznym) niższej od
entropii materiału wyjściowego.
Na poziomie kultury dodatkowo, oprócz stricte fizycznej entropii dochodzi
czynnik informacji nie związanej już z konkretnym materialnym jej nośnikiem.
Rozwój jest tu wzrostem świadomości świata: objęcie świadomością coraz
to liczniejszych i znaczących aspektów zmian i stawania się świata –
rozumienie tych zmian i świadome ich ukierunkowywanie.
Rozwój świata (jak dotychczas) wiedzie kulturę w kierunku wygenerowania
w niej świadomości kosmosu – stąd pokusa do takiego sterowania dalszym
rozwojem kultury, aby ten proces wzrostu świadomości świata kontynuować
i przyspieszać.
Sformułowanie postulatów działań, określenie ich kierunku to już zagadnienie
przekraczające metodologię nauki – to już doktryna.
Jeżeli przyjmiemy że z pojęciem rozwoju łączy się kryterium jego wartościowanie,
tj jeżeli uznamy, że jedne formy ewolucji świata, czy kultury są wyższe
od innych, oraz sfomułujemy kryteria tego wartościowania, i uczynimy
powinnością przyczynianie się do rozwoju tych form, to znaczy, że ustanowiliśmy
doktrynę (moralną lub/i polityczną) opartą na tej teorii kultury. Taki
też charakter posiada doktryna religijna jako teoretyczna część danej
religii: zespół wierzeń objętych teologią, kosmologią początek istnienia
i struktury kosmosu) i antropologią (pochodzenie i cel życia człowieka).
Natomiast doktryna religijna to jeszcze nie (i już nie ) religia.
Religia jest zjawiskiem społeczno-kulturowym, którego najistotniejszym
elementem jest stosunek do sacrum (tego co święte).
Zatem jeżeli z tak wygenerowaną doktryną (dążenia do wzrostu świadomości
świata) powstaną skojarzenia emocjonalne, jeżeli systemowi wartości
i powinnościom z nim związanym przydamy sferę sacrum to znaczyć też
będzie, że przydajemy ją także całemu rozpoznanemu dotychczas rozwojowi
świata i tworzymy religię. Sakralizacji podlega wówczas cały świat,
w tym nasze działania wpisujące się w jego rozwój. Oznacza to, że kulturze
przydaliśmy własność, którą odnaleźliśmy w człowieku wykształcającym
w sobie mit dziejotwórczy z rozpoznaniem celu i układu odniesienia swych
działań.
Nasza teoria kultury, pozostając na gruncie nauki, jest wolna od elementów
doktrynalnych i religijnych, ale zarazem potrafi opisać i te aspekty
funkcjonowania człowieka. – Człowiek posiada bowiem (co najmniej) system
wartościowania, czyniący go istotą polityczną lub/i moralną, a ponieważ
bardzo często z systemem wartości łączy odczucie powinności i uświęcenia
– co czyni go także istotą religijną.
Teoria mitu dziejotwórczego prawii potrafi też poprawnie opisywać społeczeństwo
w którym brak ze strony kultury propozycji układu odniesienia, czy też
wyraźnej tożsamości dla ludzi, a w konsekwencji społeczeństwo ułomne,
przepełnione lękami egzystencjalnymi i bezradne moralnie.
Doktryny i religie stają się więc integralnym elementem systemu kulturowego
więc poprawna teoria kultury powinna umieć je analizować, także (a może
szczególnie) wówczas, gdy te doktryny i religie niosą przesłania lub
są wykorzystywane w sposób niesprzyjający rozwojowi świata i kultury.
W każdym jednak przypadku za pomocą takiej teorii można przewidzieć
kierunek, w którym zmierza kultura bazująca na znanych, funkcjonujących
w niej systemach wartości i wyposażająca ludzi w określone typy duchowości.
Zaistniały więc warunki do wprowadzenia nauki w obszary duchowości i
religii, które dotychczas omijała, a to może stać się przełomem w poszukiwaniu
przez człowieka i kulturę swojej drogi w przyszłość.
Antycypacja kultury prawii jest tak pomyślana, że może posłużyć do konstrukcji
według powyższych kryteriów doktryny lub religii zgodnej zarówno z najnowszymi
zdobyczami nauki jak i z obecnymi w naszej duchowości człowieczymi pragnieniami.